Sunday, May 31, 2009

Trzecie miejsce open na Jarna Klasika

Jak dotąd mój największy sukces w przygodzie ze ściganiem. Wczoraj na wyścigu Jarna Klasika przyjechałem na metę jako trzeci! W swojej kategorii byłem drugi!

Cała impreza super udana, mimo fatalnych prognoz, super bezdeszczowa pogoda. Świeże, chłodne powietrze pozwoliło też na uniknięcie problemów z alergią. Jechało mi się od początku bardzo dobrze, cały czas starałem się pilnować czołówki, co nie było łatwe z powodu wielu startujących ludzi, wielu niebezpiecznych sytuacji i kraks na trasie.

Podjazdy pokonywane bez problemów i końcowe kilometry walki o jak najwyższą pozycję poszły bardzo pomyślnie. Bez szarżowania, swoim, równym, mocnym tempem wyprzedzałem na podjeździe kolejnych zawodników, którzy u podnóża ostro wyrwali do przodu. W sumie nie dużo brakowało do drugiego miejsca. Średnia na górzystej trasie, ponad 36 km/h też niezła :D Wygrał Tomasz Kuras po samotnej ucieczce.

Tym razem mogę być na prawdę bardzo zadowolony!

Friday, May 22, 2009

II miejsce na Mistrzostwach Małopolski

W dzisiejszej indywidualnej jeździe na czas rozgrywanej w ramach Mistrzostw Małopolski zająłem drugie miejsce startując po raz pierwszy pod banderą KKCiM Smok :D. Na trasie z Ujścia Gorlickiego do Wysowej zmagaliśmy się przy okazji Karpackiego Wyścigu Kurierów U-23. Czasówka dość trudna, cały czas lekko pod górę, wiatr i nie najlepsza droga, ale w sumie wyprawa udana :) No i przetestowałem też kosmiczny kombinezon do jazdy na czas w barwach Bikeholików - także można powiedzieć, że był to debiut czerwonego smoka ;)

Saturday, May 16, 2009

fartlek w Wieliczce

Dzisiaj wystartowałem w trzeciej edycji kolarskiej majówki w Wieliczce. W tym roku była to typowy fartlek, czyli jazda od skoku do skoku, od zakrętu do zakrętu z dużą szybkością. Ostatecznie wygrał Damian Ziemianin po samotnej ucieczce. Ja po finiszu z grupy byłem 5-ty w kategorii, a 7 w moim wyścigu. Za rok mam nadzieję, że będą górki ;P

Sunday, May 10, 2009

weekend w kieleckiem

W ten weekend miałem pierwsze poważniejsze ściganie w tym roku. Wyścigi mastersów w Piekoszowie i w Chęcinach. W sumie poszło nieźle.

Piekoszów skończyłem 6-ty w kategorii. Podium było w zasięgu, ale brak doświadczenia robi swoje i nie było mnie tam, gdzie być powinienem... Średnia 38,4 na ponad 80 km, więc całkiem, całkiem, jak na kielecki wypizd ;)

Dzisiaj występ dużo lepszy. Praktycznie od samego początku w ucieczkach, nawet sporo liderowania i zakończenie na 3 miejscu zarówno w kategorii, jak i w open kategorii masters 0 i I. Występ udany. Chęciny już bardziej po górkach, więc coś bardziej dla mnie.

Obszerniejsza relacja na stronie Biekholików.

Friday, May 1, 2009

wochenende

Długi majowy weekend w tym roku taki długi znowu nie jest... ale zawsze to jeden dzień dodatkowego oderwania od codziennej pracy. Już coraz bliżej do upragnionych wakacji, które w tym roku mam zamiar spędzić w Bormio we włoskich Alpach. Jeszcze jest opcja, żeby się przyłączyć ;)

A "przygotowania" do wakacji idą całkiem, całkiem. Już 7300 km. W samym kwietniu ponad 2600. Za tydzień, mam nadzieję, uda się sprawdzić formę w wyścigowych warunkach.