Sunday, January 24, 2010

zima trzyma

Takiej zimy już chyba najstarsi górale nie pamiętają... No może to z deka przesada, ale ubiegłe lata pozwoliły przyzwyczaić się do łagodnych zim. W tym roku jest ciężko.

Wczoraj auto mi nie odpaliło, a dziś rano pomimo całonocnego ładowania akumulatora też kicha. Zamarzło paliwo. Tyle dobrze, że auto stało cały dzień na słońcu i przed chwilą udało mi się zapalić. Oby tylko jutro ruszyło, bo nie uśmiecha mi się jazda do pracy komunikacją miejską...

A dziś bardzo fajny trening. Ponad 1,5 godziny biegania po lesie Wolskim. Góra, dół, ładne widoczki, chociaż na końcu to już ledwo widziałęm, bo rzęsy miałem całe w lodzie... Heh, nie ma lekko. Plan na najbliższy miesiąc to pochodzić na spinning i porobić jakieś dłuższe 3-4 godzinne treningi. Nie zapowiada się, żeby to było możliwe na zewnątrz niestety.

No comments: