W miniony weekend już oficjalnie sezon 2009 został zamknięty. Wszystko miało się odbyć może trochę radośniej, ale pogoda pokrzyżowała plany i nie dało się zrobić ostatniego mocnego treningu w sobotni poranek, chociaż i tak trochę w padającym deszczu pojeździłem :)
Wieczorem zgodnie z planem na Cichym Kąciku odbyła się impreza podsumowująca kolarskie zmagania. Akurat zabawa była jak najbardziej udana, zjawiło się całkiem sporo ludzi. Była okazja powspominać, pogadać o przyszłych planach, ale też całkiem na luzie oderwać się od rzeczywistości :P
Zaraz trzeba będzie zrobić małe podsumowanie tegorocznych startów i tylko czekać na pojawienie się kalendarzy na przyszły rok, żeby móc zaplanować nowe wyzwania. Pogoda za oknem nadal fatalna, więc jest okazja, żeby odpuścić treningi i spokojnie zregenerować siły.
No comments:
Post a Comment