Monday, August 10, 2015

pod górę

Czas wakacji i tropikalnych upałów to też czas rożnych, krótkich zawodów, które w skrócie można opisać jako naparzanie pod gorę :)

W ostatnich tygodniach był wjazd na Fuente de la Reina, potem dni sportowe w Istan pod Marbella i ostatnio podjazd pod Canillas de Aceituno. Wszystkie trudne, z szybkim dojazdem do właściwego podjazdu w tłoku i ogniem od początku. Nasza kolekcja trofeów rozrosła się o kilka kolejnych. Cały czas trzeba się uczyć. Taki podjazd na Istan na przykład, zwycięzca pokonał z średnią 35 km/h. Nie będąc na czele peletonu od początku bardzo ciężko jest potem gonić.

A bardziej wakacyjnie, razem z odwiedzającymi nas teraz rodzicami odwiedziliśmy Camino del Rey.

No comments: