Wednesday, September 12, 2012

życie w skrócie

Przez ostatni rok wydarzyło się tyle, że spokojnie można by hojnie obdarować kilka osób. A nas jest tylko dwójka... Już wiele razy, przy różnych okazjach, mówiliśmy sobie jak to życie się zmienia - zmienia się świat wokół nas, nastawienie do różnych spraw, ludzie pojawiają się i znikają, a my uparcie przemy naprzód. Nie ma innej opcji - życie bierzemy w ciemno, jak w cytacie obok, żeby wypalić się do końca.

Nasz rok się jeszcze nie skończył i gorąco wierzę w to, że zamkniemy go bardzo pozytywnie i radośnie! Otworzymy nowy pełni zapału i chęci do nowych wyzwań i pełni pomysłów do każdą możliwą ewentualność.

Teraz jeszcze chwila na zamknięcie sezonu startowego, jeszcze można powalczyć o klasyfikację generalną w RoadMaraton. Obiecałem w końcu, że jakiś pucharek jeszcze przywiozę ;)

No comments: