Wednesday, February 17, 2010

na zimę spinning

Zimę, jakby nie patrzeć, mamy tysiąclecia, ale nie zmienia to faktu, że do wiosny co raz bliżej i trzeba mocno się pomęczyć, żeby były potem jakieś wyniki. Pozostaje spinning. Szczęśliwie wybór Flexa był trafny i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że treningi są wartościowe i co ważniejsze powinny dać jakiś efekt. W niedzielę były nawet spinningowe Walentynki. Jak widać na fotce Bikeholikowa brać nie próżnuje! A już z niecierpliwością czekam na marzec i treningi w liguryjskim słońcu :)

No comments: