Kiedy rok temu po odbiorze c50-tki mówiłem, że za rok to Alpe d'Huez traktowałem to bardziej, jak żart - marzenie, które kiedyś, kiedyś się spełni. A sprawy potoczyły się tak, że żart okazał się proroctwem :) I jestem właśnie po dwu tygodniowym wypadzie w Alpy. Pierwsza galeria do zobaczenia
tu.
No comments:
Post a Comment